O Świecie Mroku czytałem w starożytnym czasopiśmie pod tytułem Magia i Miecz. Zastanawiało mnie wówczas czy ma sens gra fabularna gdzie postacie są ograniczone do konketnej rasy, gdzie każda z nich ma określoną listę wrogów tudzież zadań. Na pierwszym R-konie miałem okazje zagrać w improwizowaną sesję Wampira i tu mą ciekawość rozpalono do czerwoności.
środa, 28 września 2011
poniedziałek, 26 września 2011
Geek TeFau #1
Geek TeFau to seria wpisów, w których będę przybliżał co ciekawsze fantastyczno-geekowskie programy do obejrzenia w telewizorze. Biorę na warsztat programy ogólnodostępne jak i niektóre z tv kablowej/cyfrowej. Będę je można rzec recenzował, ale czasami zrobię wyjątek i podam aktualny geekowski program tv.
Rośnie... i już jest over 9000
Witajcie na blogu poświęconym fantastyce (głównie RPG), internetowi, geekom i wszystkiemu co akurat uznam za stosowne. Mam nadzieję wytworzyć sobie jakiś kalendarz wpisów i raczyć Was czymś ciekawym (w tym co tygodniowym Geek TeFau i wpisy wg Karnawału Blogowego).
No to teraz wypada się przedstawić.
Rodzice nazwali mnie Jakub, ale i tak większośc zna mnie jako Arathi.
W fantastyce siedzę przeszło 14 lat. Zaczynałem od grania po kątach w coś co przypominało RPG na podstawie kilkunastu tabel wziętych z MERPa i WFRP z wykorzystaniem jedynej dostępnej kostki K10 wprost z gry planszowej Robin Hood.
Potem przyszedł czas na jak dla nieśmiertelnego Wiedźmina, Wampira i Neuroshimę. Następnie mimo zarzekania się, że nigdy nie wydam złotówki by pójść na "jakś tam" konwent wpadłem na pierwszy R-kon... i zostałem 3 noce bez przerwy.
Tak o to wsiąkłem i już nie wpłynąłem.
Po tylu latach mogę się poszczycić:
- organizowałem 11 konwentów, w tym 6 razy jako koordynator;
- jestem szefem działu gier fabularnych w serwisie Paradoks;
- recenzuję książki historyczne dla portalu Histmag;
- mam na swym koncie 3 nigdy nie prezentowane szerszej publiczności gry: Commandos (no biegasz żołnierzem i wykonujesz misje; sandbox), Fikszyn (oparta na absurdzie komiksu 48 Stron) i Pingwiny z Madagaskaru (no to chyba łatwo zgadnąć o czym);
- mam pokaźną kolekcję erpegów;
- wygrałem kilka erpegowych konkursów itp.
Póki co to tyle, ale mam nadzieję, że wkrótce będzie tu można co nieco dopisać.
Zapraszam do regularnej lektury.
No to teraz wypada się przedstawić.
Rodzice nazwali mnie Jakub, ale i tak większośc zna mnie jako Arathi.
W fantastyce siedzę przeszło 14 lat. Zaczynałem od grania po kątach w coś co przypominało RPG na podstawie kilkunastu tabel wziętych z MERPa i WFRP z wykorzystaniem jedynej dostępnej kostki K10 wprost z gry planszowej Robin Hood.
Potem przyszedł czas na jak dla nieśmiertelnego Wiedźmina, Wampira i Neuroshimę. Następnie mimo zarzekania się, że nigdy nie wydam złotówki by pójść na "jakś tam" konwent wpadłem na pierwszy R-kon... i zostałem 3 noce bez przerwy.
Tak o to wsiąkłem i już nie wpłynąłem.
Po tylu latach mogę się poszczycić:
- organizowałem 11 konwentów, w tym 6 razy jako koordynator;
- jestem szefem działu gier fabularnych w serwisie Paradoks;
- recenzuję książki historyczne dla portalu Histmag;
- mam na swym koncie 3 nigdy nie prezentowane szerszej publiczności gry: Commandos (no biegasz żołnierzem i wykonujesz misje; sandbox), Fikszyn (oparta na absurdzie komiksu 48 Stron) i Pingwiny z Madagaskaru (no to chyba łatwo zgadnąć o czym);
- mam pokaźną kolekcję erpegów;
- wygrałem kilka erpegowych konkursów itp.
Póki co to tyle, ale mam nadzieję, że wkrótce będzie tu można co nieco dopisać.
Zapraszam do regularnej lektury.
Subskrybuj:
Posty (Atom)