poniedziałek, 31 grudnia 2018

2018 na erpegowo

Dziś krótkie podsumowanie erpegowe 2018 roku. Krótko w co grałem, co robiłem, czym się zachwyciłem, co mnie zawiodło, a także plany na 2019 rok.
 
Zagrałem...

W:GW przy ognisku
W 2018 roku udało się zakończyć bardzo fajną mini-kampanię w "Wiedźmin: Gra Wyobraźni". Kilkusesyjna opowieść przeniosła  nas w służbie Temerii do Sodden, gdzie mój szpieg wraz z najemnikami walczył z havekarami. Najważniejszy był klimat - grałem z większością mojej licealnej grupy, wieczorami przy ognisku. Było dokładnie jak w liceum, gdy grywaliśmy nawet codziennie, choć teraz mogliśmy sami sobie kupić browar na sesje. ;)

Wyjazd na Pyrkon zaowocował też grupką graczy do "Star Trek Adventures". Choć nie gramy tak często jak byśmy chcieli, to załoga U.S.S. Olympus Mons dzielnie stawia opór wszelkim niebezpieczeństwom. I to wszystko mimo, że trwa wojna z Dominium, a ich wysłano w Przestrzeń Shacklestona po drugiej stronie galaktyki.

Dzięki piątej edycji "Legendy Pięciu Kręgów" zaczęliśmy nową kampanię. Jeszcze trochę czasu trzeba by się w pełni wgryźć w system i pojąć jak wykorzystać potencjał mojego ise zumi, ale już widzę, że to bardzo dobry system.

Do tego dochodzi kilka jednostrzałówek w różne proste systemy, w tym [digital_shades], Gwiezdne Wojny na D6, "DC Adventures" czy OHET. Liczę, że w nadchodzącym roku będzie tego więcej.

... i nie zagrałem

L5R 5th ed
"Eclipse Phase" - na ZjAvie na sesję nikt więcej nie przyszedł, a potem jakoś ciężko było o graczy. Chciałem zagrać w drugą edycję, ale ta na dzień dzisiejszy wciąż się nie ukazała. Jest tylko starter z mocno okrojoną mechaniką, ale opinie tych, którzy grali w pełną wersję są podzielone. Z jednej strony ponoć mechanicznie przystępniejsze, ale przez to spłycone. Liczę, że w 2019 wreszcie EP 2ed ujrzy światło dzienne. Przynajmniej uzupełniłem kolekcję i mam na ten moment wszystko co wyszło w druku. EP = ❤

"Deadlands" - Dziwny Zachód zawsze będzie dla mnie fajnym światem z pokręconą mechaniką, ale mimo wielu prób wciąż nie udało mi się zagrać ponownie od 2008 roku. Western odstrasza wielu moich graczy, a do tego horror... ehhh...

Byłem...

Byłem na ZjAvie, Lajconiku, Pyrkonie, Stalowolskich Spotkaniach z Fantastyką, rzeszowskich MeetpUp'ach Erpegowych i Imladrisie. Może i mało, ale bawiłem się dobrze ze wspaniałymi ludźmi. 

sesja w "Star Trek Adventures"
Rozpoczęliśmy też dwie inicjatywy. Porozmawiajmy o RPG, czyli konwentowy panel dyskusyjny na każdy temat. Od Imladris 2017 do tegorocznej edycji konwentu odbyło się bodajże sześć edycji i chociaż nie byłem na każdej to uważam, że wszystkie wyszły dobrze. Liczę, że tego typu spotkań będzie co raz więcej, bo liczą się nie tylko prelekcje.

To Przygody Czas to tymczasem nowa rzeszowska inicjatywa comiesięcznych sesji RPG. Odbyła się póki co tylko pierwsza edycja, a już za dwa tygodnie odbędzie się kolejna. Gracze dopisali i liczę, że będzie tak co miesiąc.

Zawiodłem się...

Po pierwsze na "The Witcher RPG". Za dużo błędów w podręczniku, a poza tym jakoś nie czuję klimatu. Może jak zagram to przekonam się do mechaniki, ale póki co podtrzymuję swoją wstrzemięźliwość wobec radości, że ta gra wyszła.

Po drugie na kilku grach, które wciąż się nie ukazały: wspomniany wyżej "Eclipse Phase" 2nd edition, wciąż tylko testowany "CthulhuTech" 2nd edition i wciąż nie zapowiedziany oficjalnie "Cyberpunk Red". Smuteczek +10.

Nie zawiodłem się...

"Ironsworn" - ta gra to praktycznie odkrycie roku. Możliwość grania z MG lub bez solo lub z drużyną. Ciekawie zhakowane PbtA z przyjemną mechaniką questów. Gra nie tylko dla początkujących, ale też dla zaawansowanych. A do tego jest za darmo.

"Ghost Ops" - planowałem grać w inną  grę w tych klimatach, ale "Ghost Ops" okazał się być strzałem w dziesiątkę. Jeśli szukacie gry do odtwarzania wojskowych operacji specjalnych to GO powinno być waszym pierwszym wyborem.

Wiedzieliście, że sfinks ma ogon? Ja do 2018 nie wiedziałem. ;)
Inne hobby

Uzupełniłem swoje EDC o nowy plecak, nową apteczkę i kilka akcesoriów. Ponadto rozwinąłem swoją pasję do historii Rzeszowszczyzny poprzez stworzenie mapy lokalnych dawnych nazw części Rzeszowa oraz lekturę kilku wybitnych pozycji o tej tematyce.

Plany i pobożne życzenia

Na 2019 życzę sobie: udanego zakończenia kampanii "Star Trek Adventures", przeprowadzenia mini-kampanii w "Monastyr", poprowadzenia "Eclipse Phase" i "Ninja Crusade", rozwijania To Przygody Czas, odwiedzenia co najmniej tylu samych konwentów i zrobienia konwentu w Rzeszowie. Ponadto mam nadzieję na udane zakończenie (czytaj: wydanie) zbiórek dotyczących kilku wspartych gier: "Sun World", "Void Dancers", "Thousand Arrows" i "Vagabonds of Dyfed Cyclopedia".

Poza tym życzę tym, którzy to przeczytają +10 do Spokoju, +20 do Szczęścia i +2k100 do Pieniędzy.


1 komentarz:

  1. No i oby TPC się rozwijało. Co do Deadlandsów sam bym zagrał gdyby nie to że czasu nie mam wcale...

    OdpowiedzUsuń